Moja przygoda z blogowaniem zaczęła się całkiem niedawno, mniej więcej w drugim tygodniu stycznia tego roku – najpierw zachwyciły mnie inne blogi, potem zamarzyłam o swoim – zaczęłam zbierać informacje, rady, porady itd.
Ponieważ jestem profesjonalistką najpierw planowałam je wszystkie przeczytać, zapoznać się i perfekcyjnie przygotowana rozpocząć swoją rolę blogerki. Jednak doznałam olśnienia po przeczytaniu mądrości, której treść znacznie odbiegała od mojej wizji, ponieważ mówiła krótko i zwięźle: że lepiej działać niż planować. I tak właśnie blogowanie zabiło mój perfekcjonizm, gdyż w jeden dzień wykupiłam domenę, serwer, hosting, zainstalowałam co trzeba połączyłam to w całość i zaczęłam. Czyli podziałałam i na bieżąco (ucząc się na błędach i doznając porażek) odkrywam nowe tajemnice.
W ramach tej akcji, o której więcej znajdziecie na blogu jej inicjatora Andrzeja z jestkultura.pl chciałam polecić 3 blogi, które zmieniły moje życie.
Jest to pierwszy blog (zgodnie z informacją Autorki Katarzyny Kędzierskiej – lifestylowy) na który wpadłam i mam wrażenie, że od niego wszystko się zaczęło. Jest bardzo bliski moim wartościom i zasadom. Jest o minimalizmie, ale nie tylko w stylu skandynawskiej bieli we wnętrzach, a o minimalizmie życiowym, takim, który ułatwia życie i je organizuje (nie ascetycznym), o podróżach w piękne, egzotyczne miejsca, o życiu wolnym i spokojnym.
Autorka (wraz z MM) – ma głębokie, mądre, wartościowe i proste w treściach przemyślenia, wskazówki, ciekawe informacje, rady i porady. Jej akcja „Szafa minimalistki” zmieniła totalnie moje życie. W ogóle blog zawładnął moją duszą i odmienił całą mnie. Kasia ma również talent do DIY.
Blog jest opatrzony pięknymi zdjęciami, jest prosty, jasny i doskonały (dla mnie) w odbiorze.
Moje guru. Jej blog to dla mnie kopalnia wiedzy i księga tajemnic w zakresie blogowania i marketingu internetowego. Ula prowadzi również e-kursy, które pozwalają na rozwijanie swoich blogów i umiejętności niezbędnych do ich prowadzenia. Swoim zainteresowaniem DIY Ula poświęciła kolejny blog, Sen Mai i tam również odnajduję inspirację.
Wpisy / artykuły są przystępne, praktyczne i zawierają cenne wskazówki, które można w zasadzie od ręki wykorzystać. Buszowanie po tym blogu to prawdziwa dawka inspiracji do pracy.
Ula jest osobą, która chętnie dzieli się tajnikami i swoją wiedzą, jest otwarta, pomocna i przyjazna. Działa aktywnie wspierając początkujących Glogerów. Za to lubię najbardziej.
Gosia Zimniak ujęła mnie przede wszystkim grafikami – chyba to one przyciągnęły mnie do jej bloga. Gosia pokazuje, w jaki sposób „ogarniać” pracę, gdy jest się freelancerem (ja jestem tylko trochę). Jej blog to rzeczowa, nieprzypadkowa mieszanka pracy zawodowej, życia osobistego, rozwoju, równowagi pomiędzy tymi elementami.
Treści dotyczące plusów i minusów pracy i życia freelancera dają do myślenia. Z jednej strony po przeczytaniu takiego artykułu mam ochotę złożyć wypowiedzenie, z drugiej czytając kolejny artykuł ogarnia mnie lęk przed tym, jak to będzie. Czerpię także z rad i porad, w zakresie organizowania sobie pracy. Korzystałam również z biblioteki, zaopatrując się w polecaną literaturę.
najważniejszym elementem dla mnie na blogu są informacje dotyczące budowania marki osobistej i wizerunku w sieci. Gosia pisze tak, że na koniec artykułu czuję niedosyt i dziwną pustkę połączoną z refleksją: „Ale jak to, że to już koniec?” A scroll nie chce zejść niżej, bo skończyła się strona, wpis, artykuł, komentarze.
A Ty? Jakie blogi czytasz najchętniej? Z jakich czerpiesz inspirację?
Oj tak, planowanie i perfekcjonizm nie wytrzyma z blogowaniem. Czy w ogóle jakimkolwiek zajęciem w sieci. Kiedyś postanowiłam otworzyć sklep internetowy, ale najpierw postanowiłam nauczyć się wszystkiego na ten temat. Sklepu nie ma do dziś 😉 Ale za to nauczyłam się, że trzeba działać szybko i tak właśnie powstał mój pierwszy blog 😀
Dla mnie również będzie to spora życiowa rewolucja, chociaż już od dłuższego czasu pracuję nad swoją spontanicznością i nie planuję aż tak bardzo w przód i wszystkiego. No ale perfekcjonizm i blogerstwo nie mają z sobą punktów stycznych 🙂